Logowanie

Jesteś już członkiem?
Zaloguj się tutaj, używając danych dostępowych.

Kluby w Europie

Wybierz kraj

Prawdziwy test

Marc Stegmaier, 23 l. ,od trzech lat rywalizuje w zawodach Trucktrial w klasie S4. Jeżdżąc  z pilotem rajdowym Janem Plieningerem już dwukrotnie zdobył tytuł Wicemistrza Europy i raz zajął trzecie miejsce. Od samego początku kierowca i jego zespół z BFS Trucksport polegają na pojazdach MAN.

Jakim pojazdem jeździ Pan w zawodach Trucktrial?

To MAN TGS 33.480 BB-WW 6x6 z napędem  na wszystkie koła, 10-tonowy o mocy 550 KM.

Czy to zmodyfikowany pojazd seryjny?

Tak, zamówiliśmy go w firmie MAN. Bez modyfikacji wymaganych w naszym sporcie, to pojazd montowany seryjnie.

Na czym polegały te modyfikacje?

Zamontowaliśmy dodatkowe komponenty, takie jak pałąk i klatka zabezpieczająca w razie wywrócenia się pojazdu. Oprócz tego wszystkie jednostki przymocowane z boku  ramy, na przykład  zbiorniki paliwa i powietrza, zostały przeniesione na dach. Zderzak został wzmocniony, a skrzynia biegów jest dodatkowo osłonięta.
Używamy rosyjskich opon, takich jak te stosowane w pojazdach wojskowych.

Zawody Trucktrial odbywają sie w ekstremalnych warunkach. Co to oznacza dla pojazdu?

Ciężarówka poddawana jest ogromnym obciążeniom. Przechyły przekraczające 45 stopni nie należą do rzadkości. Czasem pojazd przejeżdża przez doły, błota kilkumetrowej głębokości albo po skałach niemożliwych do pokonania pieszo. Zdarza się, ze powoduje to uszkodzenia, takie jak przebita opona – wtedy zespół serwisowy na miejscu wykonuje naprawy.

Co najbardziej ceni Pan w swoim pojeździe MAN?

Wytrzymałość. Za każdym  razem zadziwia mnie to, jakie przeszkody i nachylenia jest w stanie pokonać ta ciężarówka.

Zawsze jeździł Pan pojazdami MAN?

Jesteśmy od dawna związani z ta marka, ponieważ tak potoczyła się historia naszej firmy.

 

Marcel Schoch, 34 l., startuje w zawodach Trucktrial klasy S5 Premier wraz z pilotem rajdowym Johnnym Stumpem. Od ośmiu lat reprezentuje drużynę HS-Schoch w pojeździe MAN TGS 35.480/8x8 BB i już sześciokrotnie został Mistrzem Europy.

Na czym polega wyjątkowość Pana ciężarówki MAN?

Startuję w zawodach Trucktrial w największym dozwolonym w tej klasie pojeździe czteroosiowym. Wybraliśmy ciężarówkę zbliżona do produkcji seryjnej o lekkim podwoziu i z napędem  na wszystkie koła, aby mogła radzić sobie na stromym terenie bez zbędnej wagi.

Co najbardziej lubi Pan w swoim pojeździe?

Z czasem kierowca zżywa sie ze swoim pojazdem i wie, jak zachowa się on w każdej sytuacji. Ja najbardziej cenie sobie niezawodność, moc i trakcje mojej ciężarówki MAN.

Na co musi Pan zwracać szczególna uwagę jeżdżąc w zawodach Trucktrial?

Pokonujemy różne odcinki, które powinniśmy opanować możliwie bezbłędnie i w określonym  przedziale czasowym. Na każdym odcinku są bramki, przez które musimy przejechać przy maksymalnie sześciu zmianach kierunku. Oprócz pewności siebie za kierownica, ważną role odgrywają tez doświadczenie i przygotowanie. Przed zawodami przechodzimy przez wszystkie odcinki pieszo i opracowujemy strategie.

Czasem decydujemy się na pominiecie jednej z bramek, żeby skuteczniej przejechać przez pozostałe.

Dlaczego bierze Pan udział w zawodach Trucktrial?

Uczestniczę w nich już od 15 lat – zaczynałem jako członek zespołu serwisowego, a od ośmiu  lat jestem kierowca. To świetne uzupełnienie mojej pracy na stanowisku dyrektora zarządzającego. Jazda w tumanach kurzu, majstrowanie przy pojazdach, biwakowanie z załoga – wszystko to wznieca pasje i entuzjazm dla tego sportu.

Co do tej pory było Pana największym osiągnieciem w zawodach Trucktrial?

Myślę, że nasze pierwsze mistrzostwo Europy w 2009 roku. Nie spodziewałem się wtedy, że możemy zajść tak daleko. Dziś jesteśmy już sześciokrotnymi Mistrzami Europy i bezspornym zwycięzcą w klasie S5.